Ostatnio pisaliśmy o problemach firmy Apple i wpadce związaną z premierą ich nowego produktu – iPhona 4. Dzisiaj, żeby zachować równowagę w przyrodzie (bo przecież Apple ma też swoje dobre strony), przedstawiam ciekawy filmik, na który natknęłam się niedawno w sieci.
Tytuł wpisu jest trochę przewrotny, bo tak naprawdę chodzi tu nie o samego iPada, ale o człowieka, który za jego pomocą robi niesamowite rzeczy. Jeżeli lubicie oglądać niebanalnie utalentowanych ludzi, rysujących np. palcem na piasku lub potrafiących wykonać reprodukcję Mona Lisy w Paintcie, koniecznie kliknijcie play. Z resztą, co ja będę więcej mówić: