fot. brionv
I tak Google Bomb wielokrotnie było narzędziem walki politycznej i ideologicznej, chociażby w sytuacji, kiedy strona prezydenta Georga Busha wyświetlała się na frazę ‘miserable failure’.
Na naszym polskim podwórku również nie brakuje takich przykładów, jak chociażby strona Romana Giertycha wyświetlająca się na słowo ‘debil’ lub też strona Radia Maryja ukazująca się na pierwszym miejscu na hasło ‘siedziba szatana’.
Pozycjonerom nie brakuje jednak poczucia humoru. Jednym z zabawniejszych przykładów może być także fraza ‚Chuck Norris’ wpisywana w wyszukiwarkę.
Użytkownik mógł na własne oczy zobaczyć następującą treść: ‘Google won’t search for Chuck Norris because it knows you don’t find Chuck Norris, he finds you. Suggestion: run, before he finds you, try a different person, try someone less dangerous’.
Obecnie coraz trudniej o Google Bomb. Nie jest to jednak niemożliwe. Inną kwestią jest to, że nie zawsze jest to zabawne, a czasem nawet sprzeczne z prawem.
